To frustrujące, gdy prowadzisz biznes i klienci nie trafiają do Twojej firmy. Czas to zmienić.
To tekst dla osób, które prowadzą własny biznes lub dopiero zaczynają i chcą szybkich efektów sprzedażowych. Pokażę Ci jak reklamować firmę w Internecie i czego bezwzględnie unikać. Udowodnię Ci, że większość tego, co do tej pory czytałeś, to bzdury. Np. za punkt 1 możesz się na mnie obrazić. A punkt 4 jest nieco dziwny i mało osób go stosuje.
Dlatego Ty zacznij i osiągaj niesamowite wyniki. Zobacz co to za metody.
Zaczynasz biznes i co dalej? Wpisujesz w Google jak reklamować firmę, wchodzisz na różne fora i robisz to, co inni. Fan Page, katalogowanie, trochę pozycjonowania, strona firmowa i czekasz. Mijają tygodnie, a Ty zastanawiasz się czemu brakuje Ci klientów. Znasz to uczucie? Tak to wyglądało o moich znajomych, gdy zaczynali reklamować biznes.
Zrób to inaczej i korzystaj ze sprawdzonych rozwiązań.
Poznaj metody, które pomogą Ci szybko rozwinąć biznes i zarobić godziwe pieniądze.
Oto co warto przetestować, jeśli chcesz osiągnąć szybki start:
1. Przestań skupiać się na głupotach
Budowanie fan page dla samego budowania? Po co?
Dodawanie firmy do katalogów? Po co?
Nie skupiaj się na głupotach, bo ilość fanów czy wpisów w katalogu nie przełoży się na zyski. To małe rzeczy z mizernymi rezultatami.
Tak samo strona firmowa. Wchodzisz na strony konkurencji i co widzisz? Pewnie w wielu przypadkach wygląda to słabo. Witają Cię na stronach wielkim napisem ‚Witaj na naszej stronie’ i w zakładkach czytasz o tym, że oferują wysoka jakość i dołożą wszelkich starań. Ale kogo to naprawdę obchodzi?
Nie rób takiej strony. Rób dokładnie na odwrót jak wszyscy, ale wzoruj się na najlepszych.
Jak zrobić stronę, która poruszy tłumy?
Są dwa wyjścia.
- Napisz teksty sam.
To zadanie trudne, ale dasz radę to zrobić. Poczytaj blogi o copywritingu. Naucz się pisać bezpośrednio. Zazwyczaj największe firmy z Twojej branży mają dobre teksty. Obserwuj ich strony i tam szukaj inspiracji.
- Zleć teksty copywriterowi.
To szybkie wyjście z trudnej sytuacji. Dobry copywriter wie co zrobić, żeby przyciągnąć do Ciebie klientów. Zainwestuj w teksty, bo to absolutna podstawa.
2. Zatrudnij sprzedawców lub marketerów
Pierwsze co robię, gdy mam jakiś pomysł na biznes, to zastanawiam się, gdzie znajdę dobrych sprzedawców. To sprzedawcy lub marketerzy przekują Twoje pomysły w zyski. Skoncentruj na nich swoją uwagę, bo możesz mieć wspaniały produkt, ale bez sprzedawców nikt się o nim nie dowie. Zaczniesz tracić zapał i pieniądze. Nie rób wszystkiego sam. Nie stać się na to.
Jest wiele agencji reklamowych, które będą chciały Cię oskubać. Wezmą pieniądze dając niewiele w zamian. Zostawisz swoje ciężko zarobione pieniądze, a wyjdziesz z niczym. Tego nie chcesz.
Dlatego na tym blogu polecam Ci współpracę z osobami, które działają inaczej.
Pewne agencje rozliczają się ze swoimi klientami za efekt. Płacisz dopiero, gdy oni się spiszą i pozyskają dla Ciebie klientów. Brzmi fajnie? Tak właśnie wygląda zdrowa współpraca.
Pamiętaj, że zyskowna kampania to nie tylko ustawienia w Adwords czy Facebook Ads. Najlepsi marketerzy sięgają głębiej. Testują reklamy, strony sprzedażowe i lejki. Dosłownie wszystko. To dopiero przekłada się na zyski.
Współpracuj z osobami, które zadają Ci wiele pytań. Jeśli jedyną informacją, którą od Ciebie chcą, to link do strony www, to znak, że trzeba się ewakuować.
A propos ‚udanych’ kampanii. W 2015 roku zleciłem kampanię adwords agencji reklamowej w UK. Nie sprawdziłem ich — przyznaję. Wszedłem na ich stronę, zobaczyłem że wszystko wygląda profesjonalnie i napisałem.
Wydaliśmy wtedy 2000 funtów, a otrzymaliśmy w zamian 2-3 reklamy, kilka grup i słabo targetowane słowa kluczowe. Wyobrażasz sobie? Postawili słabą kampanię i tyle. Nie interesowało ich, co się z nią potem działo. Moglibyśmy palić budżety i nikt nie widział w tym nic dziwnego. Mój błąd.
3. Inwestuj w reklamę, a nie rozpoznawalność marki
Skupiaj się na wynikach. Wyniki to zyski, a nie ilość odwiedzin Twojej strony.
Nie daj sobie nikomu wmówić, że po kampanii zwiększy się postrzeganie Twojej marki. To bzdury. Zaczynasz biznes i chcesz zwrotu, a na markę przyjdzie czas później. Rozpoznawalność marki nie zapłaci Twoich rachunków.
Jedyne co powinno Cię interesować na starcie, to zwrot z inwestycji. Koniec kropka. Gdy osiągasz zyski, to więcej inwestujesz i więcej zarabiasz. Tak powinien działać schemat.
Jak zrobić zyskowne kampanie na Adwords czy Facebook Ads?
W tym wpisie omawiam w bezpośredni sposób jak zacząć promocję w Internecie.
Jeśli interesuje Cię tworzenie dochodowych reklam na Adwords czy Facebook Ads od strony technicznej, poczytaj o tym w tym wpisie.
Prosty sposób na sprawdzenie co działa u konkurencji
Obserwuj reklamy Twojej konkurencji. Sprawdzaj na których miejscach się wyświetlają i czy to się powtarza przez wiele dni czy tygodni.
Jeśli tak, to masz informację zwrotną, że ich kampania z dużym prawdopodobieństwem przynosi zyski. Gdy widzisz te same reklamy lub firmy przez dłuższy czas, to wiesz, że skoro się wyświetlają, to muszą zarabiać. Chyba, że działają charytatywnie ?
4. Rób strony lądowania
Wiele osób Ci powie, żebyś zrobił tylko stronę firmową.
Usłyszysz ‚nie rób osobnych stron, wystarczy, że dasz info o produktach na stronę firmową. To też bzdury.
Potrzebujesz landing page dla każdego produktu — a najlepiej kilka. Wtedy dopiero kieruj na niego ruch z płatnej reklamy.
Czym więcej stron, tym lepiej.
Działam na kilkunastu stronach sprzedażowych dla jednego produktu. Wiesz czemu? Bo każdy ruch jest inny.
Inaczej na ofertę reagują osoby, które Cię nie znają (cold traffic), a inaczej osoby, które są już Twoimi klientami. Tak samo przy remarketingu. Jedną ofertę dajesz osobom, które wchodzą na stronę pierwszy raz, a drugą osobom, które wchodzą np. 5 raz.
Inna oferta dla kobiet. Inna dla mężczyzn. Inna dla różnego przedziału wiekowego.
I tak dalej. Czujesz ideę targetowania?
Zrób przynajmniej jeden landing page dla swojego produktu i ulepszaj go testami.
Jeśli prowadzisz sklep internetowy i masz wiele różnych produktów, to:
- zadbaj o konkretne opisy,
- dodaj zdjęcia i opinie,
- zrób z każdego mini stronę.
Nie rób tego byle jak tylko dlatego, że masz wiele produktów i mało czasu na porządny opis dla każdego z nich.
To już koniec. Umówmy się, że sprawy techniczne omówię w następnych wpisach. Chciałem pokazać Ci kierunek. Czasem wystarczy zmiana podejścia i zabranie się za temat od innej strony, a wyniki przyjdą bardzo szybko.
Liczę, że u Ciebie też tak będzie i przekujesz te zmiany w sukces.
PS Przypomniała mi się ostatnia sytuacja, gdzie zamierzałem zakupić dysk zewnętrzny w pewnym sklepie. Wchodzę na stronę, a tam napis: zapisz się do newslettera i odbierz 20 zł rabatu. Kto nie lubi rabatów? Ja lubię i podałem swój e-mail. Czekałem na wiadomość godzinę i w końcu nadeszła. I zgadnij co.
Czytam i oczom nie wierzę: Dziękujemy za zapis, Twój kod rabatowy otrzymasz w ciągu 7 dni roboczych. Spadłem z krzesła. Jestem gorącym klientem, który chce kupić tu i teraz, a wy mi każecie czekać 7 dni na kod? Sam rozumiesz, że to zagranie jest słabe i zniechęca do zakupu. Pal licho te 20 zł. Nie rób takich błędów.
Daj znać jak reklamujesz swoją firmę i co planujesz poprawić w najbliższej przyszłości.
Będzie mi również niezwykle miło, jeśli podasz wpis dalej na swojego Facebooka (ikona jest zaraz pod tym zdaniem).
hmm..chyba popełniam jeden z błędów który opisałeś, pora stworzyć strony lądowania, bo do tej pory kierowałem głównie na stronę firmową/sklep firmowy
Fajny wpis choć z pierwszym punktem nie do końca się zgadzam. Uważam, że niezależnie od biznesu jaki się prowadzi trzeba iść tam gdzie są klienci. Jeśli są na Fb to warto poświecić mu czas. Ale stawianie pustego fanpaga tylko po to żeby był oczywiście nie ma sensu.
Co do reszty to w pełni się zgadzam.
Tak jak Robert uważam, że funpage musi być. Nawet jak nie jest mega żywy, czy popularny. Muszę jednak przyznać, że artykuł dał mi do myślenia. Dzięki!
Warto wybierać te same kanały, które mogą wybierać Twoi potencjalni klienci. Jeśli oni są na Facebooku – Ty też musisz tam być. Jeśli używają wyszukiwarki – też muszą Cię tam znaleźć, itp.
Muszę przyznać, że bardzo fajny wpis i ciekawe propozycje. Przekonałeś mnie do tego, że trzeba stawiać na landingi.
najważniejsze to zdobyć info w jaki sposób szukają klienci podobnych usług do Twoich i wykorzystać zdobytą wiedzę
Wydaje mi sie ze facebook ma taka społeczność ze na pewno jest to warte świeczki – co do 3 punktu – reklama i rozpoznawalność idą równo w parze. Dobrym pomysłem jest własnie wiele stron które będą kierować na nasza główna stronę, dobry pomysł – wiele stron na rożne frazy większy zasięg.
Łukasz ostatnio opublikował… Jak najskuteczniej zareklamować swoją markę w sieci?
Dziś reklama Google ads (adwords), facebook i marketing szeptany to podstawa.
Krótko, zwięźle i na temat. O ile w większości mogę się zgodzić z opisanymi sugestiami to dałbym drobne wyjątki.
Mianowicie, facebook – tak robienie go dla samego robienia mija się z celem. Trzeba najpierw określić do kogo się chce z nim trafić i co tam może być publikowane. Niestety często firmy zlecają nawet prowadzenie fanpage dla samego prowadzenia, albo angażują osoby we własnych firmach (zajmujące się na co dzień czymś innym) z dyrektywą, ‘róbcie i rozwijajcie fanpage na facebooku’. Nie mniej nawet jak miałoby się na nim nic nie dziać i tylko byłyby wrzucane na niego same linki do wpisów z bloga, warto to zrobić chociażby by pokazać, że coś żyje i był podwaliną dla przyszłych działań (oraz by uspokoić niektórych klientów, że fanpage w ogóle istnieje a strona to nie jakiś krzak).
Dodawanie strony do katalogów i tego typu wpisów. Tak, dodawanie jak leci i byle gdzie często nie wiedząc za co się płaci z nadzieją, że to się zwróci to zła droga. Niemniej wpisy z różnych katalogów z uwzględnieniem tak zwanych NAPów to ważny element pozycjonowania zwłaszcza dla usług o charakterze lokalnym. Jednak to tylko jedna z cegiełek tych działań i od samych takich wpisów nie można oczekiwać nie wiadomo jakiej stopy zwrotu (jeśli w ogóle jakiejkolwiek).
Bardzo dobry i mam nadzieję otwierający niektórym osobom oczy wpis o niestety dość częstych błędach poznawczych przy budowaniu wizerunku i rozpoznawalności w sieci. Pozdrawiam.
Seoit ostatnio opublikował… Monitoring zmian w Google, narzędzia do wykrycia aktualizacji algorytmów wyszukiwarki.